Ile warstw ma kolor?

Ile warstw ma kolor?

Na początku zadam pytanie, ile wg. Was jest kolorów samochodów? Kilkaset tysięcy? Powiem szczerze, że nie wiem. Chciałbym Wam uzmysłowić, iż ta ilość jest nieograniczona! Zawsze można stworzyć swój indywidualny kolor samochodu. Na rynku dostępna jest ogromna liczba kolorów, a ich ilość stale rośnie wraz z prezentacją nowych modeli. Pomocne w odwzorowaniu koloru są programy recepturowe, gdzie występuje podstawowy kolor (tzw. matka) oraz warianty różniące się nieznacznie odcieniem czy grubością ziarna. Może być to spowodowane lakierowaniem w różnych fabrykach, różnymi parametrami urządzeń lub zmianą dostawcy.

Firmy produkujące lakiery samochodowe posiadają dokumentacje kolorystyczne – tzw. colorboxy, posegregowane według marki samochodu oraz według koloru (chromatycznie). Pierwszy rodzaj wzornika posiada wymalowania oznaczone kodem OEM oraz marką samochodu. W bardzo łatwy sposób możemy więc sprawdzić, czy interesujący nas kolor pasuje do tego na karoserii – problem pojawić się może tylko w przypadku, gdy nie znamy numeru OEM. Tego problemu nie mamy, gdy posiadamy drugi rodzaj dokumentacji – chromatyczną. Zwróćmy uwagę, że liczący się dostawcy lakierów posiadają w ofercie colorboxy, które są wymalowane tymi samymi lakierami, które znajdują się na mieszalniku.

Dzięki zastosowaniu koloru uzyskanego z danego systemu kolorystycznego uzyskujemy dokumentacje będącą profesjonalną i szybką pomocą dla kolorysty. Jeszcze kilka lat temu kolor biały kojarzył się wyłącznie z pojazdem firmowym – auto w tym kolorze łatwo było okleić reklamami. Indywidualny odbiorca zupełnie nie był zainteresowany białym samochodem. Sprzedawcy często nawet obniżali cenę takich aut. Jednak to się zmieniło i kolor biały lub jego odmiana perłowo-biała jest najbardziej pożądanym i najmodniejszym kolorem w salonach samochodowych. Potwierdzają to dane które wskazują, że najwięcej sprzedawanych samochodów jest w kolorze białym, oczywiście w różnych odcieniach.

Skoro wiemy, jak ułatwić sobie życie z kolorami na poziomie kolorysty zastanówmy się nad winowajcami powstania wady lakierniczej. Na początek należy przeanalizować, czy aplikacja produktu była zgodna z zaleceniami producenta i czy parametry sprzętu użytego do lakierowania miały odpowiednie parametry. W ostateczności ma to wpływ na efekt końcowy lakierowanego samochodu. Teraz skupmy się na czymś co staje się rutyną w wielu warsztatach, czyli aplikacji kolorów trójwarstwowych, ponieważ pojawiają się problemy z nazewnictwem poszczególnych warstw. W przypadku tego rodzaju farb w angielskiej nomenklaturze używamy słowa undercoat, co nieszczęśliwie jest tłumaczone jako podkład.

Dzięki zbieżności nazwy z podkładami stosowanymi jako wypełniacz czy izolator narosło wiele uprzedzeń do takich kolorów. Podkreślmy, że tutaj chodzi o kolor tła, które jest niezbędne do uzyskania odpowiedniego koloru. Więc pierwszą warstwą lakieru trójwarstwowego jest tło, kolejnymi warstwami jest właściwy kolor, który wykańczamy lakierem bezbarwny dającym nam efekt soczewki przez co kolor jest taki indywidualny.

Następnie powinniśmy poruszyć temat, który zna każdy lakiernik, czyli cieniowania. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że zakres lakierowania w takiej naprawie powinien być zwiększony, aby rozprowadzić równomiernie wszystkie warstwy koloru. Dzięki temu uzyskamy efekt optycznego zlania się ze starą powierzchnią. Tutaj produktem, który jest niezbędny jest żywica cieniująca. To ona zapewnia równomierne rozłożenie warstwy lakierowanej. Niestety przy perłach czy innych trudnych kolorach obszar malowania znacznie wzrasta, aby uzyskać idealny efekt, co przekłada się na większe koszty naprawy.

Tutaj czas, aby zająć się ostatnią warstwą, czyli lakierami bezbarwnymi i dodatkami kolorystycznymi, które często źle aplikujemy. Tutaj przede wszystkim najważniejsze jest odpowiednie rozlanie lakieru i zalecana grubość lakieru. Dlatego należy wspomnieć o producentach samochodów, którzy dla efektu potrafią nałożyć kilka warstw klaru. Ten etap renowacji może sprawić trochę problemów, ale po zapoznaniu się ze specyfikacją danego koloru można go odtworzyć

Następnym tematem jest pomarańczowa skórka która, jeżeli jest zbyt wyraźna, jest uważana za wadę lakierniczą. Czytając ten artykuł na pewno w tej chwili pomyślałeś o samochodach japońskich w których tzw. „morka” jest zauważalna w nowych samochodach. Tak, jest zauważalna, ale problemem staje się, gdy mamy taki samochód w naprawie i trzeba odtworzyć podobna powierzchnię. Wtedy tylko dzięki doświadczeniu jesteśmy w stanie odbudować strukturę nieodbiegającą od oryginalnej.

Jeśli chodzi o dodatki kolorystyczne, np. typu Candy, należy przede wszystkim przestrzegać zaleceń producenta. Najlepsze efekty uzyskuje się z odpowiednim ziarnem srebra – zastosowanie samego dodatku nie doprowadzi do otrzymania oczekiwanego efektu.

Na końcowy efekt kolorystyczny wpływa kilka podstawowych czynników. Jednym z nich jest temperatura. Warto od czasu do czasu spojrzeć na termometr i mieć na uwadze, że podawane temperatury schnięcia niekiedy odnoszą się do elementu, nie zaś do otoczenia. No i na koniec pamiętajmy, że utrzymanie porządku i czystości w części lakierniczej jest istotne jak oświetlenie o odpowiedniej ciepłocie, zapewniające dobrą obserwację lakierowanego elementu. Pamiętajmy o tych szczegółach oraz aby oddawać samochód klientowi po ciemku i najlepiej w deszczowy dzień.